wtorek, 26 czerwca 2012

Klara & Hubert -Stare czasy cz.1





Mieli po 16 lat, a ich pierwsze spotkanie wcale nie było wesołe. Pyrka o mały włos nie rozjechałby Śliwińskiej skuterem! Pędząc na złamanie karku, by dostarczyć pizzę - znalazł tę jedyną... Zadziorność pięknej brunetki od razu zwróciła jego uwagę.






Dziewczynie podobało się adorowanie ze strony Huberta. Jeszcze nikt nigdy nie poświęcał jej tyle uwagi i zainteresowania. Sama była bardzo tajemnicza i szybko kończyła spotkania, prędko wracając do domu. Przez długi czas, bojąc się reakcji chłopaka, skrywała przed Pyrką, że jej mama jest nieuleczalnie chora na stwardnienie rozsiane.



Zupełnie niepotrzebnie. Hubert nie przestraszył się choroby, stanął na wysokości zadania, zaczął pomagać Klarze w opiece nad chorą mamą, a gdy Danuta wyjechała do sanatorium, dziewczyna zamieszkała na kilka tygodniu w domu Pyrków. Młodzi bardzo zbliżyli się do siebie, miłość rozkwitała i odtąd można było nazwać ich parą.



Wtedy zaczęły się problemy. Danucie nie podobało się, że Pyrka nakłonił jej córkę do największego dowodu miłości - seksu. Z dnia na dzień zaczęła być chłopakowi przeciwna. Nagle zaczął mieć wiele wad - gorzej się uczył, był nieodpowiedzialny. Jednak silna więź Klary z matką i jej intrygi nie zniszczyły ich związku. Pyrka przy Klarze się wyciszył, poprawił oceny i przeniósł do lepszego liceum, w którym uczyła się Klara. A Śliwińska z czasem zaakceptowała chłopaka.



Kiedy wszystko układało się jak w bajce, pokazała się na horyzoncie Ada. Dziewczyna zagięła parol na Huberta, a gdy on odrzucił jej zaloty - oskarżyła go z zemsty o gwałt. Klara nie uwierzyła w oskarżenia, jakie ciążyły na Hubercie i wspierała chłopaka aż do wyjaśnienia sprawy. Pyrka został uniewinniony, a Ada zapłaciła wysoką cenę za niesłuszne oskarżenia...






Związek Klary i Huberta kwitł. Pyrka zmienił pracę na organizowanie imprez dla młodzieży i razem z Kubą reaktywował swój zespół - The Gites. Klara miała mu za złe, że zaniedbuje szkołę i nie raz sprzeczali się, że chłopak ma złe priorytety. Były to jednak tylko chwilowe burze. Szczęśliwi wyjechali razem na urlop do Rzymu i mieli wiele planów na przyszłość...




Śmierć Romana zmieniła wszystko. Hubertowi zawalił się cały świat i z dnia na dzień musiał stać się głową rodziny Pyrków. Klara zrobiła wszystko, aby ukochany mógł pracować, a jednocześnie nie zawalał szkoły.... I choć niby wszystko było ok, zaczęli się od siebie oddalać. Stres przed maturą i inne priorytety powodowały między nimi wiele spięć. Hubert miał wrażenie, że nie ma dziewczyny tylko nauczycielkę, która non stop go kontroluje. Klara denerwowała się, że chłopak nie docenia jej pomocy oraz zaangażowania, by zdał maturę i dostał się na studia.




Dla Huberta ważniejsza była muzyka, zespół, organizowanie imprez... Z kolei Klara przez maturę zaczęła tracić kontakt z rzeczywistością. Kłótnie były na porządku dziennym. Wtedy Hubert poznał sympatyczną, bezproblemową i bardzo ładną Patrycję... Jeden pocałunek i Klarze zawalił się cały świat.


Klara - zrozpaczona zdradą Huberta - nie potrafiła się skupić w pierwszym dniu egzaminów maturalnych i oblała maturę z polskiego. Chłopak wyjaśnił jej, że Patrycja to tylko koleżanka i postanowili dać sobie jeszcze jedną szansę... Ale oboje czują, że to już nie to samo. Coraz częściej się kłócą, coraz rzadziej się widują, a Hubert cały czas myśli o Patrycji... Czy ich związek przetrwa ten kryzys?
 




1 komentarz:

  1. Mam nadzieję, że Klara i Hubert do siebie wrócą, to jest, była i będzie moja ulubiona para z serialu Barwy Szczęścia. ♥ Kocham ich po prostu!

    OdpowiedzUsuń